Konstytucja RP głosi, że „Sejm składa się z 460 posłów”. Tymczasem, jeśli przyjąć by narrację rządzących, to obecnie obraduje w niekonstytucyjnej liczbie zaledwie 459 posłów. Marszałek Hołownia twierdzi, że wygasły mandaty posła Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Tego pierwszego „zastąpiła” Monika Pawłowska. Nie obsadzono jednak wciąż mandatu Macieja Wąsika. Prawo i Sprawiedliwość tymczasem, opierając się na postanowieniu Sądu Najwyższego wskazuje, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik pozostają posłami. Wobec tego polski Sejm składa się od momentu zaprzysiężenia Moniki Pawłowskiej z 461 posłów. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie widzi jednak specjalnego problemu, a odpowiedzialnością za ten stan rzeczy obarcza Sąd Najwyższy.

Pytany dziś o mandat posła Macieja Wąsika, lider Polski 2050 oświadczył, że zostanie on obsadzony wtedy, kiedy… odwołanie posła rozpatrzy nie wskazana przez ustawę Izba Kontroli Nadzwyczajnej, ale wskazana przez niego Izba Pracy.

- „Mandat pana posła Wąsika wygasł w momencie, kiedy został (on) w grudniu ub. roku skazany prawomocnym wyrokiem sądu, a więc nie jest posłem. Natomiast obsadzenie tego mandatu będzie możliwe, kiedy odblokuje się sytuacja w Sądzie Najwyższym i uzyskam nie stanowisko tej izby, do której nie został ten wniosek (ws. mandatu Wąsika – przyp. PAP) wysłany, tylko tej do której został wysłany”

- powiedział polityk.

- „Sąd Najwyższy się zawiesił pod rządami pani prezes Manowskiej, więc ja z ostrożności i też z szacunku do prawa, to, co zostało rozstrzygnięte przez sąd powszechny – a więc pozbawienie pana Wąsika mandatu – uwzględniam i szanuję. Natomiast, jeżeli chodzi o wszczęcie procedury obsadzenia mandatu po nim, tego wakującego mandatu, nie podejmuję tej procedury, ze względu na poważny kryzys w Sądzie Najwyższym”

- dodał.

Przypomnijmy, że 21 grudnia marszałek Hołownia wydał postanowienie o wygaszeniu mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Posłowie odwołali się od jego decyzji. Wówczas Hołownia podjął starania, aby ich odwołania rozpatrywała Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z Ustawą o Sądzie Najwyższym jednak, sprawa ta wchodzi w zakres kompetencji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ta właśnie izba postanowiła o uchyleniu postanowień marszałka stwierdzających wygaszenia mandatów poselskich.